Zeratul - 2006-08-03 19:42:41

NO to tak postaram się Wam pokrótce przedstawić moją sytuację :)

Dzisiaj z rana otrzymałem propozycję przejścia do sojuszu WATAHA i mam nadzieję że pomożecie mi podjąć to trudną dla mnie decyzje, bo bądź co bądź fajnie sie z Wami gra i z co niektórymi współpraca jest baardzo owocna :)
Z jednej strony przejście do silniejszego sojuszu daje mi większe wyzwanie jakim jest jeszcze szybszy rozwój, z drugiej strony nadal chce mieć z Wami dobry kontakt, no i tu mam rozbieżne uczucia co do przejścia.

Jeśli już zdecyduję sie przejść do sojuszu WATAHA, zapewniam Was iż i tak będę Wam pomagał i w razie konieczności bronił a i do każdej Waszej wojny dołącze się jako wolny strzelec, również zapewniam zezłomowanie wrogów tego sojuszu, obecnych jak i przyszłych. Więc proszę Was o zdanie w tej kwestii :) I pomoc przy podjęciu mojej decyzji :)

Kubs - 2006-08-03 20:11:51

moim zdaniem Twoje odejscie byloby potężnym ciosem dla tego sojuszu i jednocześnie impulsem dla mnie żeby też szukać sobie jakiegoś nowego miejsca. Nie ukrywam że dobrze mi się z Tobą gra i to już 3 sojusz w którym jestem razem z Tobą. Myślę że Leg X po Twoim odejściu musiałby szukać fuzji, np. z Blood Ravens. Poza tym trochę Cię nie rozumiem, bo myślałem że taki pomysł nie przejdzie Ci przez myśl.

Zeratul - 2006-08-03 20:17:51

No chyba najbardziej czekalem na Twoją wypowiedz KUBS :) Ja jestem raczej bardziej na nie. Tylko widzisz zauważyłem jedną kwestię jak nie ma Inquisitoriusa lub Mernikusa to ten sojusz mało żyje wręcz trochę kuleje, ja jak narazie mam dobry kontakt z 3 osobami w tym sojuszu oprócz tej 2 to jest KUBS :D, Damianus i Servius, a reszta jakoś milczy i sie nie udziela za dużo na forum.

Ludzie zacznijcie trochę spamować, bo to zawsze sojusz trzyma baardziej zgranym :)

Kubs - 2006-08-03 20:31:49

tu sie z Toba calkowicie zgadzam. To duzy ból że tak mało osób żyje sojuszem, a naprawdę może być fajnie i ciekawie. Nie wiem wlasciwie dlaczego tak jest, ze inni są jakby ich nie było.
Jednocześnie skoro poruszamy już kwestie ogólne to jestem jak najbardziej za rozmowami z Blood Ravens w celu fuzji lub np. utworzenia nowego sojuszu z naszych dwóch, bo fajnie byłoby mieć większy potencjał. Twoje odejscie Zeratul w tym momencie, naprawde uczynilo by szkode sojuszowi, jezeli naprawde bedziesz chcial odejsc, poczekaj chociaz jak wroci Inqui i jak rozstrzygnie się sprawa ew. fuzji.

Zeratul - 2006-08-03 20:58:27

To nie jest tak że ja chcę odejść, tylko jak doskonale wiemy poszukuję sojuszu zgranego i ludzi z którymi będzie się trochę szalało, zresztą jak Ci dobrze wiadomo to były moje główne powody odejścia z moich poprzednich sojuszy :) cały czas żyje tylko tym że jak wróci Inquisitorius to będzie naprawdę Fajowo i ten sojusz zacznie wkońcu funkcjonować. Zresztą mam plan zmiany Tego sojuszu tylko nie chcę Tego robić sam, bo są to zmiany dość drastyczne i radykalne ;)
A co do fuzji z Blood Ravens też uważam to za dobry pomysł bo może powstać jeden sojusz z naprawdę sporym potencjałem :) Ale to wszystko do powrotu dowódcy ;)

Kubs - 2006-08-03 21:29:30

Nie no, bo zabrzmialo to tak, jakbys jutro juz mial podjac decyzje i zniknac. Ja tez wypatruje powrotu Inqui bo nudno sie robi. Trzeba rozprawic sie z paroma goscmi. Szkoda tylko ze Inqui zdecydowal sie zniknac na cale wakacje, bo badz co badz ale jest przywodca i jego obecnosc sila rzeczy dodaje animuszu. Co do radykalnych zmian to umieram z ciekawosci.

Zeratul - 2006-08-03 21:53:30

heh dowiesz się jak i wszyscy w odpowiednim czasie :) Najpierw rozmowa z Officiem, a potem będą działania :)

Servius - 2006-08-03 23:57:08

Ehh... Ja po stracie floty zamilkłem :) A i ostatnio miałem niewiele czasu na grę. Ale myślę że jak wróci dowódca to sie wszystko ruszy. A i drażni mnie nieaktywność niektórych graczy... "Są a Ich niema" :) No i ostatnio forum zamarło :) Trzeba je ożywić :). A co do zmian to też jestem bardzo ciekaw :D.

Zeratul - 2006-08-04 08:12:17

Jeśli chodzi o zmiany w sojuszu to mam pewien pomysł na "aktywnych" graczy w naszym sojuszu :)
Zresztą zobaczcie kto odwiedza nasze Forum :) Są to tylko te osoby które ja wymieniłem.
I to chyba najbardziej zaczyna mnie irytować w naszym sojuszu :mad:

Servius - 2006-08-04 12:10:07

Też się z Tobą zgadzam ;).

SpartacuS - 2006-08-04 22:22:24

Ave!!!


Drodzy bracia, okres wakacyjny (urlopowy) jest jaki jest. Wczesniej poki nie zaczely sie moje problemy (komp nawalil, pozniej sprawy rodzinne) bylem bardzo aktywny, najlepiej moze to ocenic wodz. W 4 Gali "mieszkamy" blisko siebie i wiele razem "broilismy" Do w pelni aktywnej gry wracam niebawem, jak narazie mam troche problemow w zyciu. Po powrocie bede musial zalatwic problemy w grze. Bardzo wiele sie zmienilo od czasu mojego "letargu". Kiedy Oficio wraca? Jestem bardzo wdzieczny, ze mnie nie wywaliliscie z tego wspanialego grona.

Sojusze, czasem sie rozpodaja - bo ograniczaja sie tylko czysto do gry.
Nasz ZAWSZE łaczyla, conajmniej internetowa przyjazn. 
Ja, zreszta jak i m.in. Oficio, Mernikus... Mielismy propozycje przejsc do silniejszych sojuszy. Jednak dla nas wazniejsza okazala sie gra (chocby na koncu statow) ale w zacnym gronie.

Na poczatku bylo tak, ze tylko kilku wojow prowadzilo aktywnie te armie. (Glownie Oficio, oraz Mernikus. Ja pozniej tez bardzo sie udzielalem. Jednak nastepstwa moich problemow sa jakie sa. Wielki upadek w statach, oraz co wazniejsze utrata kontaktu z Legionem X.

Zywie nadzieje, ze znajdzie sie dla miejsce wsrod Was. Bede sie staral z calych sil, zeby dorownac poziomem oraz zebym nie byl kula u nogi sujuszu.

Zaprzysiaglem kiedys, ze nie opuszcze Legionu i nie zrobie tego. Chyba, ze to bedzie Wasza wola.
Brak mojej aktywnosci (dluuuuugi urlop).

Zycze wszystkim wysokich dochodow z farm, oraz bitew zakonczonych samymi sukcesami.



Z wyrazami szacunku i braterskiej milosci
                                                Salve         SpartacuS

Zeratul - 2006-08-04 22:33:58

Pięknie napisane SpartacuS, zgadzam się na całej linii z Tobą, wiem że masz problemy z kompem i że jest to okres urlopowy i co niektórzy czasu nie mają na zabawę z Ogame, tylko że chodziło mi tu głównie o innych graczy z naszego grona, niestety nie miałem jeszcze przyjemności zabawy razem z Tobą, a mam nadzieję że się doczekam, na dzień dzisiejszy postanowiłem pozostać w naszym zacnym gronie i spróbować zbudować potęgę tego sojuszu, werbując nowych ludzi, cóż będzie Trzeba się zabrać ostro do roboty :) Jak wróci Officio z Mernikusem to chcę z nimi przedyskutować zmiany w sojuszu i mam nadzieję że zostaną One zaakceptowane, bo moim zdaniem wpłyną na zgranie ludzi w naszym sojuszu :)
No to żeście mi pomogli podjąć decyzję i za to Wam baardzo dziękuję :) Jesteście wielcy :D

Servius - 2006-08-04 22:53:02

Cieszę się że zostajesz, bo dużo wnosisz do tego sojuszu :)

I mam nadzieję że jak wróci Ofcio i Spartacus to się wszystko ułoży i będzie tylko coraz lepiej :D

SpartacuS - 2006-08-04 22:58:07

Podziekowania naleza sie Tobie. Ja ze swojej strony obiecuje, ze jak tylko to bedzie mozliwe bede sie staral z calych sil, zeby poprawic sobie opinie w Waszych oczach. Szczegolnie rady. :)

Wiesc

W czasie wielkiej bitwy, toczacej sie juz dlugie dni:

- Panie! - zawolal poslaniec, zwracajac sie do Wodza. Ktory to stal nad rozlozonymi mapami US wraz z innymi dowodcami, obmyslajac plan ruchu wojsk w bitwie.
- Co sie dzieje, masz wiesci z frontu? Jak nasze sily?
- Nie z frotu niose wiadomosc, lecz od SpartacuSa... - odparl poslaniec.
- SpartacuS... ktoz to... a tak pamietam, niegdys walczylismy ramie w ramie. Jednak od bardzo dawna wszelki slad po nim zaginal. Myslalem, ze polegl...
- Panie, SpartacuS przekazuje, przeprosiny za brak znakow zycia. Dolacza do nich ten oto raport z falangi.
- Cudownie, ten raport przyda nam sie, by zaplanowac dzialania zbrojne.
- Prosi wybaczenie, dowodem zaangazowania w sprawe Imperium ma byc lot jego floty, ktora za kilka godzin winna sie stawic na Twe rozkazy.
Wtem rozmowe przerwal szum radiowy....
- Wodzu... W... Wod... Wodzu, tu SpartacuS.
- Tak, slyszymy Cie dobrze.
- Prosze o wybaczenie, jesli bede mogl pomoc, to zrobie to, jestem wraz z moja cala flota w drodze do Was. Wkrotce bede, wiem, ze pewnie na nie wiele sie zdam, ale moze chociaz zdolam zmyc plame z mego dobrego imienia. Ktore jeszcze do niedawna bylo. Mam nadzieje, ze raport z falangi sie na cos przyda.
- To sie okaze, a tymczasem, witaj spowrotem SpartacuSie.
- Dziekuje, bez odbioru....




Salve SpartacuS

Zeratul - 2006-08-05 07:26:06

Niezłe opowiadanko, Spartacusie w moich oczach masz dobrą opinię, bo Twoją osobowość w grze naświetlił mi Officio więc nie uważam żebyś musiał za cokolwiek przepraszać :)

A już niedługo jak wszyscy wrócą zaczniemy wojować w 4 Gali :)

Kubs - 2006-08-05 17:07:36

yeah :D wojjjować :D

Antoninus Pius - 2006-08-16 22:45:58

Koło tego wątku nie można przejść obojętnie [nawet jak się ma tylko kilka chwil] ;)
Pełniejszą odpowiedź dam może jeszcze dziś a może dopiero jutro...

Pracuje w tej chwili w dwóch firmach i mam jeszcze roboty jednodniowe, więc czasu mam niewiele...
W Październiku dojdzie do tego jeszcze szkoła...
Nie ukrywam, że planowałem skończyć z Ogame z braku czasu, ale po przeczytaniu powyższych wypowiedzi mocno się wacham...

Co prawda tak w zasadzie to nic szczególnego w tej grze nie osiągnąłem, oprócz tego, że byłem przez pewien okres 'lokomotywą napędową' tego sojuszu [którą to teraz stał się Zeratul, przezco mógłbym grać nieco swobodniej :) ]
Mnie również martwi fakt, że niektórzy gracze w naszym sojuszu są tylko punktami w statystykach... Ale z radykalnymi zmianami personalnymi poczekał bym do końca wakacji - zobaczymy, kto zacznie grać aktywnie, a kto będzie się dalej tajniaczył...
Nie ukrywam, że wolałbym nawet zlecieć do drugiej setki w statsach, ale zostawiając w sojuszu tylko tych których znam i którym ufam, niż budować kolosa na glinianych nogach... jest to kwestia wyboru założeń na których będzie się sojusz opierał, bo jeżeli idziemy w 'zgranie' to liczymy się z tym, że zslecimy w statsach i będziemy przyjmować tylko znajomych i aktywnych graczy...

Tyle mojego, na świeżo po powrocie do domu, jak się wczytam w inne tematy, to może coś jeszcze dorzucę ;)
Jeżeli ktoś ma dla mnie jakieś informacje, to wrzucajcie je na gg - jak wejde do neta na dłużej, to odpisze :)

Salve!

Marcus - 2006-10-30 14:10:04

Temat troszkę stary ale może i ja wtrące swoje 3 grosze , tak się ułożyło , że Wy , czołówka bawicie się w 3, 4 Gali a ja niestety jestem w drugiej i tu jest mój ból bo aż mnie podnosi czytając o Waszych wspólnych najazdach , był Mernikus koło mnie niedaleko , jego znam najdłużej bo gdy mnie jeszcze tu w Sojuszu nie było był u mnie z flotą , szkoda , że się tak długo urlopuje , jedna przegrana bitwa to nie koniec świata , a moglibyśmy sobie tu w okolicy pochasać , jest też Pingwiniusz troszkę dalej ale jakoś brak nam kontaktu , są też Midas Gul i Krasus ale dzieli nas 300 układów więc też jest trudno cokolwiek zrobić , Sami widzicie , że nie jest łatwo , wniosek z tego jest taki , na przyszłość dla każdego z Nas bo różnie może się ułożyć , tworząc Sojusz lub przyjmując się do Sojuszu szukajmy ludzi jak najbliżej , 1 lub 2 gale , więcej można zdziałać wspólnie ,  ja narazie nie chcę nigdzie uciekać bo mimo wszystko fajnie jest tu u Nas w Sojuszu ,chyba , że taka będzie wola Dowódców ,  poziomu tak strasznie chyba  nie zaniżam więc bawmy się dalej i pnijmy LEG X w górę . Pozdrawiam .

Antoninus Pius - 2006-10-30 15:16:01

Też chciałbym, żeby Merni w końcu wrócił...
ale jak wróci, to przejmie konto Krasusa, bo to było [pierwotnie] konto jego taty ;)
kto weźmie jego słabsze konto - jeszcze nie wiem - trzeba znaleźć kogoś aktywnego i obrotnego :)

pozatym - z tego co widziałem Midas Gul wrócił do gry więc może zacznie się bardziej udzielać w sojuszu :)
a z Pingwiniuszem [i z Mernim - jak wróci] możecie naprzykład pozakładać koło siebie kolonie [lub 'tak w połowie drogi'] żeby mieć wspólne rejony polowań [przenoszenie koloni troche 'kosztuje' ale jeżeli poświęcić na to najmniejsze kolonie, to może się w przyszłości opłacić]
i wtedy moglibyście Panowie wspólnie siać grozę w okolicy ;)

pozatym, jeżeli miałbyś jakichś znajomych graczy w okolicy, z którymi współpracujesz i na których możesz polegać - to nie widzę większych problemów, żebyśmy go przyjeli w nasze szeregi, jeżeli go do tego przekonasz :)

wiem, że sojusz się nie sprawdza, jeżeli i tak siedzi się w osamotnieniu w okolicy,
ale w 4 gali też mamy nasze planety celowo 'przemieszane' tak, że mamy szeroki wspólny obszar potencjalnych polowań
może warto, abyście w 2 gali zastanowili się między sobą czy jest możliwość/ sens organizowania się podobnie
jezeli dojdziecie do wniosku, że tak, no to do roboty ;)

Zeratul - 2006-11-29 18:10:41

No więc nadeszła wkońcu ta chwila i odchodzę z OGAME, wczoraj się zorientowałem że to już jest nałóg, a ja niestety nałogów nie lubię :/
Będzie mi Was brakowało i zaprzestaję grę w OGAME, Może ktoś chce moje konto, jesli tak to proszę o kontakt :D

Antoninus Pius - 2006-11-29 18:45:40

nie napisze tego, co bym pomyślał o tym ,gdybym nie znał Twojej sytuacji...
ale ją znam - na tyle, że życzę Cie wszystkiego najlepszegoe życiu i mam nadzieję, że obronisz tą magisterkę :)
szkoda - ale jak wiadomo - życie i rodzina są dużo ważniejsze, dlatego nie zatrzymuję ...

Salve Bracie!

pingu - 2006-11-29 18:59:06

Ja takze uswiadamiam sobie ze Ogame to jedne wielki nałóg i podziawiam Cie ze potrafisz zrobic o jeden krok wiecej i podjac decyzje o zerwaniu z tym :D
Mi jak narazie brak odwagi to zrobic :p
Życze wszystkiego najlepszego w realnym zyciu i pozdrawiam :)

Zeratul - 2006-11-29 19:19:14

Dzięki chłopaki, aż mi się łezka w oku kręci :)
Mam nadzieję że dokopiecie ludziom z HoMe, cieszę się żę mogłem razem z Wami tworzyć potęgę tego sojuszu i że przyczyniłem się do zmian tutaj ;)
Zawsze służę dobrą radą i pomocą w OGAME :D moje gg znacie więc postaram się zawsze pomóc :)

pingu - 2006-11-29 20:11:39

Odbiegne troche od tematu ale własnie przeczytałem  post Marcusa ( z moim 7 od dołu) ze czuje sie samotny w 2 gali :(
Przeoczyłem go bo inaczej bym odpowiedział i wiec ze jeśli bedziesz potrzebował  pomocy lub planował jakąs akcje a brakowalo Ci środków to wal smiał, na moonie nie mam wiele bo na  obecna chwile około 320 OW ale aż sie palą do walki :D
No i wkrótce kończe budowe teleportu w 4 gali ( w 2 juz jest :D ) i bede smigał miedzy obiema galaktykami :D

Marcus - 2006-11-30 13:50:07

Dzięki Pingu , napewno jeszcze ramię w ramię zawalczymy a tym czasem do Zeratula : Trzym się kolego , duzo zdrowia i dzięki za współprace.

pingu - 2006-11-30 14:33:47

ramie w ramie, OWca w OWce :p

Servius - 2006-11-30 15:42:52

Powodzenia w realu :)
Wniosłeś wiele do tego sojuszu i o tym sie nigdy nie zapomni!

Salve!

Maximussss - 2006-11-30 16:54:26

:( :( :( :( :( :( Szkoda wielka szkoda....... Powodzonka i Powrotu do Nas:D

Antoninus Pius - 2006-11-30 17:38:19

No Ciekaw jestem ile wytrzymasz bez tego nałogu Zeratulu :mrgreen:

Zeratul - 2006-11-30 21:18:24

hm, no sam sobie zadaję pytanie, jak narazie mam tyle zajęć że dopiero teraz mogłem zajść przed kompa :)

Hm ale czuję już że czegoś mi brakuje :D

Wespazjan - 2006-12-01 22:47:12

patrząc na owe konto od którego chciałeś się uwolnic widać ile czasu i pracy w to wpakowałeś i naprawde zrobiłeś cos o czym inni nawet boją się pomysleć :D bo zrezygnowac z tej gry to tak jak rzucić palenie w realu ( od 2 lat nie pale hihi ):lol:
Zycze Tobie przedewszystkim powodzenia w swiecie wolnym od OW/RW/F-S i takie tam inne ;)

GotLink.pl