LEGION X SPQR

Ave!

Z tego co doczytałem propozycję szefa Ostrovii dotyczą paktów a nie dostarczenia nam kadry. Więc jeżeli z nimi gadać to raczej coś w stylu wybadania ich czy ktoś nie chciałby przejść do nas. Dobrze by było odzyskać konto Carolusa albo zająć konto Priboja lub Deusa (jeżeli je odda).

Salve!

co do konta priboja - to kwestia nie do mnie więc nie zabieram głosu
co do Ostrovii - pojawiła się koncepcja uczynienia ich naszą akademią - co ty na to?
czy nie, czy tak, a jeśli, to na jakich według Ciebie warunkach powinno to się odbyć.

co do pisania po top1000 mam mieszane uczucia - nie cierpię akwizycji ani niczego co samo pcha mi się w łapy
zobaczę co da się zrobić, choć szczerze mówiąc jest to zgoła inna metoda niż ta prowadzona do tej pory - zawsze przyjmowaliśmy ludzi których już trochę poznaliśmy - i wiedzieliśmy, że są w porządku
a przyjmowanie na szybko - nie wiemy kogo przyjmujemy, czy mu się spodoba->a więc jak długo tu zabawi
i czy potem nie wykorzysta wiedzy o nas przeciw nam.
wolałbym już to sito jakim jest akademia [niekoniecznie z Ostrovii] albo ogłoszenia pocztą pantoflową [wśród choć trochę poznanych graczy].

Co Wy na to?

- akademia to jest dobra sprawa ale tylko wtedy gdy główny sojusz jest silny,zbudowany na solidnych graczach,a jak widać mamy kłopoty kadrowe,część graczy bardzo powoli brnie w punktacjach i rozwoju swoich koloni - więc trudno mówić tu o naszej silnej pozycji.Akademia ma pełnić rolę szkółki głównego sojuszu i powinni być tam gracze którzy albo nie łapią się jeszcze z pkt.do głównego sojuszu lub niewiele im tych punktów brakuje,tymczasem jak spojże na nasz"ogon"to strach pomyśleć jakie progi punktowe ta akademia będzie miała.
Jednak z uwagi na to ,że nic się ostatnio nie dzieje może warto zaryzykować - więc jestem za.
- w sprawie tego "nieszczęsnego"konta pewnie kazdy bedzie mial swoje zdanie i swoje racje...owszem niedopilnował konta(juz nie będe wnikał w przyczyny)dostał złoma ,który napewno boli ale chyba jeszcze większego złoma dostał od nas- i nie chodzi mi teraz o te konto tylko o niego.Bo odebranie graczowi konta równało się wywaleniem z sojuszu(czy ktos jescze został tak potraktowany po złomie???)

Wespazjan napisał:

- w sprawie tego "nieszczęsnego"konta pewnie kazdy bedzie mial swoje zdanie i swoje racje...owszem niedopilnował konta(juz nie będe wnikał w przyczyny)dostał złoma ,który napewno boli ale chyba jeszcze większego złoma dostał od nas- i nie chodzi mi teraz o te konto tylko o niego.Bo odebranie graczowi konta równało się wywaleniem z sojuszu(czy ktos jescze został tak potraktowany po złomie???)

nikt nie zostal tak potraktowany Wespazjanie - oto moja odpowiedz. Ale nikt tez nie dostal konta "z wolnej ręki" z zaufaniem że będzie w dobrych rękach. Konto które wtedy było na miejscu 500 którymś Zrozum moją decyzję - tu nie chodzi o potępianie Priboja tylko o konsekwencje. Nie meczy mnie jak zloma dostanie kumpel ktory jest w sojuszu rok, gra na SWOIM KONCIE ktore SAM ZBUDOWAL i stracil flote bo jest niedoswiadczony albo w nieudanym ataku albo ktos na niego czychal (vide Carolus Maximus, Maxiu co 2 tygodnie, ostatnio Endrius ). Tutaj sprawa byla inna. Mialem od razu wrazenie ze Priboj potraktowal to konto jak cos co mu sie nalezy (subiektywne doznanie). Mialem zupelnie inne oczekiwania, tzn. minimum odpowiedzialnosci. Zreszta bylo mowione (w co nie watpie) ze ten gracz na innym uni ma miejsce 200 ktores. Wiec tak logicznie rzecz biorac: czy Priboj bylby zadowolony gdyby odstapil komus konto i po 1,5 tygodnia (albo wczesniej) nowy gracz utracilby flote bo nie FS-owal (z takich czy innych powodow). Nie mamy prawa jako Legaci wywalac kogokolwiek za zloma (zreszta nic takiego sie nie dzieje) ale tu sprawa byla zgola inna. Nowy gracz, niejako z zewnatrz, dostaje dobre konto powierzone wczesniej mi z zaufania i sympatii (do dobrego wykorzystania - oto jak sie sprawdzilem ) i jest od niego wymagane to absolutne minimum (komunikacja + FS). I bum po tygodniu to konto nie ma floty z banalnego powodu. Powiem szczerze - nie byloby problemu gdyby to konto opieralo sie na eko. Ale ja wiem jaki byl styl gry poprzedniego wlasciciela (wystarczy pomyslec o ile konto spadlo po stracie floty).  Nazwijcie mnie zimnym draniem albo formalista - ale ja tak to widze. W jakims sensie Wespazjanie Priboj zrobil tez NAM zloma i nie oszukujmy sie. Konflikt jest troche natury tragicznej - Priboj mial klopoty w domu i "olał" grę. W konsekwencji ja, gracz na ogame i czlowiek ktoremu ktos inny okazal zaufanie (Morgan) cofnął to zaufanie osobie ktora go rozczarowala (bo przeciez nie znalem powodow). Ale nie zaluje decyzji mimo narazenia na krytyke z waszej strony.

no napisałem mu, że nie przewidujemy paktów z nimi, bo nie mielibyśmy z nie możemy znaleźć korzyści jakie by mogły dla nas z tego wyniknąć
ale doceniłem jego kunszt dyplomatyczny i napisałem że nam potrzeba teraz Legionistów, a nie paktów