LEGION X SPQR

yyy, a gdzie ankieta ??

Dla mnie osobiście nie warto sie bunkrować i sam porządnego bunkra nie mam, jedynie parę dział obronnych co by mi sondami nie wpadli (teraz już nie potrzebne) no i co by mi samymi Transporterami nie wlecieli.

Bunkier jest dobry tylko wtedy kiedy chcemy się stać celem nieatrakcyjnym i trzymać po jakieś 200 k surówki bez Floty. Moim zdaniem mając dobry bunkier i trzymając powiedzmy po 2 mln surówki + Flota to zawsze sie komuś opłaca wlecieć

ja zamierzam zrobić bunkier dopiero wtedy kiedy będę rozpoczynał pracę nad Grawitonami

Nieopłaca się grawitków robić czy bunkrów ??

Podzielam zdanie Inquisitoriusa. Sam stawiam taką obronę, aby atak na leżącą na planecie surówkę był nieopłacalny. Buduję tylko WR, LDL, powłoki i plazmy, w nic innego nie pcham surówy. Plazmy są co prawda strasznie drogie, ale mają tę zaletę, że zawsze pogryzą, nie można z nimi wygrać nie odnosząc strat, co dodatkowo zniechęca agresorów, którzy muszą wysyłać recki po swój własny złom. Za dużo zachodu.
Powyższe założenia mają jednak sens, jeżeli przeciwnik gra w sposób racjonalny, co nie zawsze ma miejsce. Kiedyś pewien koleś wystrzelił 114 rakiet, aby przejść moją obronę. Jak łatwo obliczyć – wydał prawie 3 kk surówy (z tego ponad 1kk deu!) po to by ściągnąć 600k, które akurat tam leżało (był weekend – i jakoś się nazbierało). Nonsens. Kiedy zapytałem go, jaki był cel takiego ataku, skoro stracił 5 razy więcej niż zyskał, odpowiedział mi, że zrobił to dlatego, że się nudził. Są to oczywiście rzadkie wypadki, ale należy się z nimi liczyć. Jedno jest pewne – najlepsza obrona to FS, mimo to ja wychodzę z założenia, że przezorny – zawsze ubezpieczony, dlatego trzymam rozsądną obronę na większości moich planet.
Salve!
Robot

Ostatnio edytowany przez Robot Obibok (2006-10-18 15:56:34)